Cześć Kochani :*
Dzisiaj dla odmiany bardzo króciutki wpis, który tak naprawdę powinien pojawić się już wcześniej, jednak w tym roku Mikołaj dotarł do mnie z "małym" opóźnieniem.
Niektórzy z nas, może już nawet zapomnieli, że były święta, a ja dopiero rozpakowuję prezenty :D
Mikołaj w tym roku naprawdę czytał mi w myślach :*
W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać, czym zostałam obdarowana :)
Czarna torebeczka River Island
Dla mnie ideał. Uwielbiam połączenie czerni ze złotem :)
Paco Rabanne - Lady Million
Woda perfumowana, która do tej pory znajdowała się na liście moich "Wymarzonych zapachów" :)
Szczotka Tangle Teezer
W końcu mam swoją TT :D
Mam bzika na punkcie panterki, więc w liście do świętego zażyczyłam sobie oczywiście czarnej w
panterkę, ale ta fioletowa, którą otrzymałam jest jeszcze ładniejsza :)
I przez ten kolor, o wiele łatwiej znaleźć ją w torebce, szczególnie w tej MAX :)
Futerko w panterkę
...i żebym tej zimy za bardzo nie zmarzła ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz