Taka ja...


I don't want a perfect life, I want a happy life.


"Zacznij doceniać szczegóły. Poranną kawę, dobrą książkę, zachwycającą piosenkę, wzruszający film. Znajdź szczęście w uśmiechu przechodnia, zdanym kolokwium, ciepłym głosie mamy. Doceniaj każdą sekundę. Uwierz w siebie. Uwierz, że marzenia się spełniają. I chociaż to trudniejsze niż ciągłe marudzenie to jest to warte wysiłku. Nikt nie uczyni Cię szczęśliwym, jeśli najpierw nie odnajdziesz szczęścia w sobie."
— "Zaklinaczka Słów"

środa, 25 stycznia 2017

5 kosmetycznych hitów 2016 roku - włosy


Cześć Kochani!


Kosmetycznego podsumowania 2016 roku ciąg dalszy :)
Ostatnio było o 12 kosmetycznych bublach zeszłego roku, więc teraz czas na hity.
Podsumowanie zaczynam od włosów. Wybrałam swoją najlepszą 5 - ulubionych kosmetyków do włosów było troszkę więcej, ale ta 5, to takie moje cudeńka, do których niejednokrotnie będę wracać.
Kolejność przypadkowa.

Piszcie czy któreś z tych kosmetyków mieliście i jak się u Was
sprawdziły :)

1. Sleek Line Repair szampon do włosów z jedwabiem


Szampon, który pachnie obłędnie słodko i to gumą balonową, a ten cudowny zapach utrzymuje się na włosach, aż do kolejnego mycia! Moje włosy go uwielbiają! Świetnie oczyszcza, nie plącze włosów, nawilża i ułatwia ich rozczesywanie.


2. Sleek Line Repair maska do włosów z jedwabiem




Maskę kupiłam jako uzupełnienie do szamponu, co było świetnym wyborem! Podobnie jak szampon maska apetycznie pachnie  gumą balonową (jest to dość mocny zapach), a jej zapach utrzymuje się na włosach do ich kolejnego mycia. Kosmetyk rewelacyjnie nawilża i wygładza włosy, nadaje im miękkości i ułatwia ich rozczesywanie, a rozczesanie moich włosów bez szarpania to naprawdę wyczyn. Po masce włosy są jakby "lejące się", nie zbijają się w strąki i nie puszą się. Są lśniące. Nie wierzę w magiczną naprawę rozdwojonych końcówek, bo wiadomo, że żadna maska ich nie sklei, ale stan włosów po tym kosmetyku jest o wiele lepszy. Maska nie obciążała moich włosów, nawet jeśli nakładałam ją dość blisko skóry, aczkolwiek mam włosy suche i puszące się. Producent radzi, aby maskę pozostawiać na włosach na 10 minut w temperaturze otoczenia lub na 5 minut, jeśli włosy będziemy ogrzewać np. pod ręcznikiem. Powiem Wam, że ja za każdym razem pozostawiałam maskę w temperaturze otoczenia i nigdy nie trzymałam jej aż przez 10 minut, a za każdym razem efekty były fantastyczne. Kosmetyk jest dość gęsty, ma taką budyniową konsystencję, którą dobrze się nakłada i spłukuje bez żadnego problemu. Maska jest bardzo, bardzo wydajna i ma też niską, w stosunku do działania cenę  (regularna cena to ok. 11 zł za 250 ml).


3. Fructis olejek ochrona do 230°C


Po prostu zakochałam się w olejku od Fructisa, który zapewnia ochronę do 230°C i dwukrotnie przyspiesza suszenie moich włosów. Pachnie bosko, a co najlepsze ten przesłodziuki zapach utrzymuje się do kolejnego mycia. Formuła produktu wzbogacona jest olejkiem arganowym, dzięki czemu moje włosy stają się mięciutkie, gładkie, lśniące i aż chce się je dotykać!


4. ALFAPARF MILANO Semi di Lino Szampon regenerujący do włosów zniszczonych



Ten szampon jest kosmetykiem profesjonalnym i jak pisze sam producent "ekskluzywnym", więc nie znajdziecie go w zwykłej drogerii, takiej jak Rossmann czy Hebe. Kosmetyk ma śliczny, delikatny zapach. Sprawia, że włosy wyglądają na zdrowsze, zyskują siłę i elastyczność. Dzięki niemu włosy są bardziej lśniące, ale i zregenerowane, a także nawilżone. Są miękkie i gładkie w dotyku, z tych matowych stają się  bardziej błyszczące i odżywione. Szampon idealnie nadaje się także dla włosów farbowanych, bo świetnie chroni ich kolor. Ułatwia rozczesywanie włosów, zapobiega ich plątaniu i to co lubię w szamponach najbardziej - sprawia, że włosy nie puszą się i nie elektryzują. Jest naprawdę rewelacyjny! Szampon łącznie z maską z tej samej linii tworzy naprawdę idealny duet!


5. ALFAPARF MILANO Semi di Lino Maska regenerująca do włosów zniszczonych




Kosmetyk ma gęsta konsystencję i genialny, delikatny zapach. Jest to maska emolientowa i moje włosy (łącznie ze mną) ją pokochały. Jest to taki kosmetyk, po który warto sięgnąć przed jakimś większym wyjściem, bo w natychmiastowy sposób sprawi, że nasze włosy będą intensywnie zregenerowane, nawilżone, miękkie i gładkie w dotyku, z tych matowych staną się  bardziej błyszczące, odżywione i będą wyglądały po prostu na zdrowsze. Maska ma również za zadanie chronić włosy przed ich głębokim uszkodzeniem czy szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego. Idealnie nadaje się także dla włosów farbowanych, bo świetnie chroni ich kolor. Ułatwia rozczesywanie włosów, zapobiega ich plątaniu, sprawia, że włosy się nie elektryzują.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz