Taka ja...


I don't want a perfect life, I want a happy life.


"Zacznij doceniać szczegóły. Poranną kawę, dobrą książkę, zachwycającą piosenkę, wzruszający film. Znajdź szczęście w uśmiechu przechodnia, zdanym kolokwium, ciepłym głosie mamy. Doceniaj każdą sekundę. Uwierz w siebie. Uwierz, że marzenia się spełniają. I chociaż to trudniejsze niż ciągłe marudzenie to jest to warte wysiłku. Nikt nie uczyni Cię szczęśliwym, jeśli najpierw nie odnajdziesz szczęścia w sobie."
— "Zaklinaczka Słów"

poniedziałek, 27 czerwca 2016

"4EVER", czyli czerwcowe, urodzinowe pudełko ShinyBox



W czerwcu ShinyBox świętuje swoje 4 urodziny. Z tej okazji postanowiło zachwycić wszystkie ShinyGirl i stworzyć zestaw w rozmiarze XXL.

Zajrzyjmy zatem co znalazło się w środku... =)






NOBLE HEALTH Suplement diety - produkt pełnowymiarowy
Suplementy diety NobleHealth to ukłon w stronę najwyższej jakości, innowacyjnych receptur i nowoczesnej technologii. Produkty są tworzone w odpowiedzi na potrzeby najbardziej wymagających konsumentów, by skutecznie rozwiązywać ich codzienne problemy pielęgnacyjne. Zawarte w produkcie naturalne ekstrakty, witaminy i minerały pozwalają na redukcję niedoskonałości skóry - występowanie cellulitu oraz usprawniają spalanie tkanki tłuszczowej.W moim  pudełeczku znalazł się suplement  ze Spiruliną i Chlorellą, który dodatkowo bogaty jest w witaminę A, D, E i C, a także w selen i cynk.
Cena sugerowana przez producenta: 49,99 zł za opakowanie (120 tabletek) - jest to cena troszkę zawyżona, ponieważ w Rossmannie widziałam ten suplement diety za ok. 35 zł, a w promocji nawet za 20 zł.




JOANNA Kremowa henna do brwi i rzęs (kolor ciemny brąz) - produkt pełnowymiarowy
Henna w delikatny, ale długotrwały sposób zapewnia naszym brwiom i rzęsom kolor, bez konieczności ich codziennego malowania. Podkreśla wyrazistość oczu i nadaje brwiom wymarzony kształt. Formuła została dodatkowo wzbogacona w odżywczy olejek rycynowy, który stymuluje wzrost włosów. Pogrubia brwi i wzmacnia rzęsy. Henna podkreślone oczy i ładnie wymodelowane brwi.
Cena sugerowana przez producenta: 4,99 zł za 15 ml




MOLLON PRO Lakier do paznokci - produkt pełnowymiarowy
Formuła lakieru została wzbogacona w utwardzacz, który przedłuża trwałość lakieru do 7 dni. Wysoka jakość komponentów zapewnia idealną konsystencję lakieru. Wyrafinowaną, klasyczną gamę kolorów uzupełniają odcienie ekstrawaganckie, na każdą porę roku, dnia i każdą okazję. Profesjonalny pędzelek, doskonale rozprowadza lakier na płytce paznokcia, nie tworząc smug.
W ShinyBoxie znalazł się mix kolorków tych lakierów, ja trafiłam na kolor nr 930.
Cena sugerowana przez producenta: 19,00 zł za 15 ml




OILLAN BALANCE Tonujący krem ultranawilżający - produkt pełnowymiarowy
Krem o lekkiej konsystencji optymalnie pielęgnuje cerę suchą, odwodnioną i wrażliwą, ujednolica koloryt skóry i nadaje naturalny odcień odpowiadający jej karnacji. Kompleks hydronawilżający z naturalnym ksylitolem zwiększając zdolność wiązania wody w naskórku, niweluje uczucie ściągnięcia i przesuszenia skóry. Skwalen zmiękcza i uelastycznia naskórek, ograniczając utratę wody. Bogaty w kwas gammalinolenowy olej z ogórecznika intensywnie odżywia wrażliwą skórę, odbudowując ochronną barierę lipidową. Alantoina i D-pantenol łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia.
Cena sugerowana przez producenta: 19,00 zł za 40 ml




PILOMAX Maska do włosów jasnych - produkt pełnowymiarowy
Przeznaczona do włosów zniszczonych – łamliwych, szorstkich i sztywnych. Regeneruje i  odbudowuje uszkodzone włosy, silnie je nawilża, pogrubia i wygładza. Zapobiega łamliwości i rozdwajaniu włosów. Wzmacnia blask koloru.
W ShinyBoxie znalazła się wymiennie maska do włosów jasnych lub do włosów ciemnych.
Cena sugerowana przez producenta: 13,60 zł za 70 ml




AMADERM Krem regenerująco-złuszczający do stóp - produkt pełnowymiarowy
Produkty dermatologiczne Amaderm zostały stworzone przez Zakład Farmaceutyczny AMARA jako produkty przeznaczone dla skóry wymagającej, wrażliwej, alergicznej. Produkty te nie posiadają parabenów, zostały przetestowane aplikacyjnie, są bezwonne i nie wywołują podrażnień, dzięki czemu mogą być stosowane przez osoby posiadające skórę skłonną do alergii.
W ShinyBoxie znalazł się wymiennie krem regenerująco-złuszczający do stóp (który ja otrzymałam) lub krem nawilżająco-regenerujący do całego ciała.
Krem regenerująco-złuszczający, przeznaczony jest dla osób posiadających bardzo suchą, szorstką skórę stóp, z tendencją do nadmiernego rogowacenia lub pękania. Urea w stężeniu 30% zmiękcza i wygładza skórę, skutecznie redukuje zgrubiały naskórek, złuszczając go, i zapobiega jego narastaniu dzięki swej funkcji wiążącej wodę w głębszych warstwach naskórka. Zmniejsza skłonność skóry pięt do pękania. Chroni przy tym przed podrażnieniami i przegrzaniem. Regeneruje skórę i długotrwale ją nawilża.

Cena sugerowana przez producenta: 21,53 zł za 50 ml




Q BOX Herbata oolong Detox&Slimming Egzotyczne odchudzanie - próbka
Rewelacyjny morderca tłuszczu w towarzystwie egzotycznych dodatków. Ananasy, kokosy, kawałki granatów, okraszone wanilią i płatkami róż. Ta herbata nie tylko pięknie wygląda i smakuje, ale przede wszystkim działa na nas pro-zdrowotnie! Reguluje przemianę materii, a także pomaga zachować idealne proporcje pomiędzy poziomem tłuszczu w organizmie, a wagą człowieka. Zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia, reguluje poziom cukru oraz działa antynowotworowo.
Cena sugerowana przez producenta: 65,00 zł za 120 g




STENDERS Delikatny peeling do twarzy "Dzika róża"- produkt pełnowymiarowy
Peeling delikatnie złuszcza wierzchnią warstwę naskórka i dogłębnie usuwa zanieczyszczenia sprawiając, że skóra staje się natychmiast jaśniejsza, gładsza i zdrowiej wyglądająca. Sproszkowana łupina orzecha włoskiego stanowią naturalne łupiny ścierające a ekstrakt z płatków i korzenia dzikiej róży dba o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Cena sugerowana przez producenta: 79,00 zł za 75 ml




DERMEDIC Płyn micelarny
- produkt pełnowymiarowy
Zalecany do demakijażu i oczyszczania wrażliwych oczu i skóry twarzy. Również dla osób nietolerujących wody, tradycyjnych preparatów do demakijażu i mydeł. Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia pozostawiając uczucie świeżości i czystości. Zmiękcza i utrzymuje nawilżenie warstwy rogowej skóry. Nie zatyka porów i nie pozostawia filmu na skórze. Jest to idealny produkt do każdego rodzaju skóry.
Cena sugerowana przez producenta: 45,00 zł za 400 ml





Zawartość była dodatkowo zapakowana w taką szarą, papierową torbę :)






Czerwcowy zestaw ShibyBoxa jest według mnie jak najbardziej na plus. Jak widzicie samo pudełko jest przeurocze i naprawdę duże - znalazło się tutaj aż 8 pełnowymiarowych i tak różnorodnych produktów  (z tym, że dwa ostatnie są produktami VIP i więc znalazły się one tylko w pudełkach osób, które taki status posiadają, więcej czytajcie tutaj).
Moim nr jeden tego pudełka okazał się być peeling do twarzy Stenders (jak widać opłaca się być VIPkiem), płyn micelarny od Dermedic, a także suplement diety Noble Health, o którym czytałam mnóstwo pozytywnych opinii. W czerwcowym ShinyBoxie znalazł się także m.in. krem do twarzy od Oillan. Fanem tych kosmetyków jest mój mąż, fajnie więc, że znowu znalazło się tutaj też coś także dla niego :)

Kompletnie nietrafionym kosmetykiem okazała się być w moim przypadku maska do włosów PILOMAX. Jestem posiadaczką ciemnych włosów, a w pudełku znalazłam maskę do włosów jasnych, za co ogromny minus, tym bardziej, że każdy "zamawiacz" ShinyBoxów ma możliwość wypełnienia takiego profilu, gdzie przedstawi chociażby typ swojej skóry, włosów, czy też właśnie ich kolor. Kiedy zobaczyłam, że dostałam hennę w idealnym kolorze do moich brwi, to powiem Wam szczerze, że byłam pod wrażeniem, bo pomyślałam, że może ktoś ten mój profil przejrzał i dlatego też zdecydował się na taki, a nie inny odcień, kiedy jednak zobaczyłam, że dostałam maskę do włosów jasnych, to czar po prostu prysł.
Innymi kosmetykami, które też zachwyciły mnie w mniejszym stopniu okazała się właśnie kremowa henna z Joanny (pomimo tego, że kolor był "mój") i lakier do paznokci MOLLON PRO. Nie używam henny od ok. 2 miesięcy, ponieważ zdecydowałam się na makijaż permanentny, który był naprawdę świetną decyzją (chciałabym napisać Wam o tym osobny post), jeśli zaś chodzi o lakiery, to także ich nie używam, bo paznokcie u rąk mam przedłużane, a na stopach preferuję wyłącznie czerwień lub czerń.
Nie zmienia to jednak faktu, że pudełko  jest naprawdę fajne, a na wszystkie nietrafione kosmetyki na pewno znajdę nabywców :)





wtorek, 7 czerwca 2016

Peeling algowy LillaMai



Gdybym musiała ograniczyć ilość posiadanych kosmetyków pielęgnacyjnych w łazience, z pewnością nie zrezygnowałabym z peelingów. Regularne złuszczanie i odpowiednie nawilżanie, to dla mnie sprawa bardzo istotna i jest podstawą do zadbanej skóry.

Lato już tuż tuż, zresztą już teraz możemy doświadczać tych pierwszych naprawdę upalnych dni, warto więc pomyśleć o skutecznej pielęgnacji, zanim odsłonimy większy kawałek ciała.
Odpowiednie zabiegi, takie właśnie jak regularny masaż, czy peeling, znacząco poprawią wygląd naszego ciała, a skóra stanie się gładka, nawilżona i jędrna.

Peeling algowy LillaMai nie jest tak popularny i tak rozchwytywany, jak chociażby peelingi BodyBoom, dlatego to o nim chciałabym dzisiaj troszkę więcej Wam opowiedzieć.



Kosmetyki LillaMai są produkowane w większości z surowców ekologicznych. Użyte w nich oleje i masła są nierafinowane a hydrolaty nie posiadają konserwantów.
Kosmetyki LillaMai produkowane są ręcznie. Nie są one testowane na zwierzętach, do ich wytworzenia nie używa się też produktów pochodzenia zwierzęcego oraz  olejów  mineralnych wytwarzanych z ropy naftowej.

Peeling algowy LillaMai znalazł się u mnie za sprawą zeszłorocznej czerwcowej edycji ShinyBoxa.
Jest to 50 ml miniaturka, produkt pełnowymiarowy ma pojemności 120 ml i kosztuje ok. 50 zł.

Sam producent pisze o kosmetyku tak:
"Peeling algowy przeznaczony jest do całego ciała. Wygładza i uelastycznia skórę. Zawiera wapń, magnez, żelazo, potas, i cynk, które przywracają skórze witalność, jędrność, działają oczyszczająco i odżywczo na ciało.  Redukują tłuszcz i cellulit. Masło Karite zawiera witaminy A, E i F. Zimnotłoczony olej z pestek winogron wpływa korzystnie na metabolizm skóry. Olejek cedru atlantyckiego pomaga w zwalczaniu cellulitu, olejek mandarynkowy nadaje niepowtarzalny zapach."



Peeling LillaMai jest kosmetykiem naturalnym i organicznym.
Wszystkie naturalne substancje kosmetyczne są wrażliwe na działanie światła, które niszczy witaminy i inne cenne substancje pielęgnacyjne zawarte w naturalnych surowcach kosmetycznych. Z tego też względu peeling zamknięty został w grubym, czarnym szklanym słoiczku, co gwarantuje mu maksymalną ochronę przeciw światłu.

Kosmetyk zawiera delikatne drobnoziarniste drobinki ścierające, które nie będą podrazniać skóry choćby u osób borykających się z rozszerzonymi naczynkami.



Producent obiecuje nam sporo, między innymi niepowtarzalny zapach, który mamy zawdzięczać olejkowi mandarynkowemu. Kiedy to czytałam, byłam oczywiście zachwycona, że kosmetyk będzie pachniał tak słodko i owocowo. Niestety zapach tego peelingu jest dla mnie bardzo odbychający i szczerze powiedziawszy jest to jedyny minus tego produktu. Zamiast olejku mandarynkowego czuć tutaj mocno ziołowy olejek eukaliptusowy.

Konsystencja peelingu jest gęsto kremowa, kosmetyk nie wycieka ze słoiczka.



Pomimo  tego, iż jest to peeling o delikatnych drobinkach ścierających, to złuszcza skórę naprawdę rewelacyjnie. Poprawia mikrocyrkulację i koloryt skóry. Wygładza ją i zmiękcza, pozostawiając jedwabiście gładką. Świetnie oczyszcza, odżywia, regeneruje, wygładza i uelastycznia. Doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, zwiększając wnikanie substancji aktywnych zawartych w kosmetykach.

Powiem Wam szczerze, że jeszcze żaden peeling, który do tej pory stosowałam, tak rewelacyjnie nie nawilżał skóry. Po spłukaniu peeling otula całe ciało przyjemną warstewką nawilżającego filmu, która nie jest jednak jakiś tłusty czy lepiący się. Na dobrą sprawę nie trzeba po nim używać już żadnego balsamu, mleczka czy masła do ciała, więc jest to świetne rozwiązanie dla leniuszków lub dla wszystkich tych, którzy po prostu nie lubią takich mazideł.



Składniki aktywne:
- Masło shea zawiera witaminy A, E i F,
- Zimnotłoczony olej z pestek winogron, dzięki zawartości kwasu linolowego, wpływa korzystnie na metabolizn skóry,
- Olejek z cedru atlantyckiego działa skutecznie w zwalczaniu cellulitu,
- Olejek eukaliptusowy działa antyseptycznie,
- Olejek mandarynkowy nadaje niepowtarzalny zapach.

Skład INCI:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Grape Seed Oil (Vitis Vinifera), Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alkohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Glycerin, Guar Gum, Lithothamnium Calcarum, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid, Eucalyptus globulus Leaf Oil, Citrus Nobilis Peel Oil, Cedrus Atlantica Oil, Limonene, Methyl anthranilate, Geraniol, Citral, Citronellal.



Niestety takie 50 ml opakowanie peelingu nie starcza na zbyt długo (u mnie 4-5 zastosowań), a znowu cena 50 zł za kosmetyk o nie wiele większej, bo 120 ml pojemności jakoś mnie nie przekonuje. Gdybym jednak miała ochotę na coś naprawdę relaksującego, co tak dobrze wpływa na moją skórę i miała pod ręką wolne 50 zł - tak, kupiłabym ten peeling bez wahania.

Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wam ten naturalny kosmetyk, bo jego działanie naprawdę znacznie różni się od peelingów drogeryjnych. Minusem kosmetyku może być właśnie jego dość wysoka cena, jednak myślę, że skoro jest to kosmetyk naturalny, warto od czasu do czasu wydać na niego troszkę więcej kaski :)